Rozdział II

*Stan*
Po tych słowach wybiegła skacząc nie miałem pojęcia czy jest smutna czy raczej wesoła.
Trudno zrozumieć tą dzisiejszą młodzież. Nie nie....mogę zasnąć!

Zwracajcie uwagę na psa

*Kilka minut później - w salonie*
*Avery*
Stan!!!!!!! Gdzie jesteś?!! - krzyczy zdenerwowana dziewczyna 
Podbiega do niej Tyler jej przyrodni starszy brat
Avery co się stało? - zapytała normalnie chłopak w długich lecz krótkich włosach  
Czy ty nie widzisz co się stało czy jesteś ślepy? - skierowała te uwagi do niego  
W pewnej chwili ignoruje co mówi do mnie chłopak bardziej chciałam się dowiedzieć co ukrywa Chloe i poco wzięła Stana do swojego pokoju. Po pewnym czasie kiedy rudowłosa dziewczynka wyszła ze swojego pokoju bez psa to mnie zaczęło zastanawiać. Więc od Tyler sobie poszłam skierowałam się do pokoju mojej młodszej siostry. Weszłam d niego i zobaczyłam Stana. Podeszłam go przytulając. Nagle słysze kroki co mam robić....
***************************************************************
Kolejny rozdział. *.*
4kom next
Komentujesz Motywujesz
<Dove>

Rozdział I

*Avery*
 Elen - Kochanie......
Avery - Tak mamo...... a i tak dla jasność to napisała Ariana.. *.*
Elen - ???????? yyyyyyyy
Benet - To może my  pójdziemy co?
Avery - Zgadzam się z twoją propozycją tato, więc cześć .....
Powiedziałam to radującym głosem. Tak jak zwykle to ja mówię.
*W tym samym czasie - przed domem*
*Stan*
Stan - No więc tak.......
* Dziesięć sekund później *
Stan - To ile tutaj jesteśmy?
Chloe - Tak z 10 sekund tak biorąc
Stan - Co biorąc.....??????????
Chloe - Nic tylko tak powiedziałam
Stan - Ok. To ja pójdę znaleźć Avey i Tyler
Chloe- Ok. Cześć

Po tych słowach wybiegła skacząc nie miałem pojęcia czy było jej smutno czy wesoło. Trudno zrozumieć tą dzisiejszą młodzież.......
******************************************************
Tak oto i rozdział pierwszy.
Sory, że taki krótki ale każdy inny rozdział będzie dłuży od następnego.
3kom next.
Komentujesz Motywujesz
<Dove>

Prolog

Cześć! Mam na imię Avery. A to jest zdjęcie mojej najlepszej przyjaciółki:

Ma na imię Ariana. Przyjechała do mnie na pięć lat ponieważ, jej rodzice budują dom - i też dlatego, że chce się przenieść tutaj do Los Angeles. Tylko nie wie jak ich przekonać. Mówiła, też, że się tutaj w urodziła. nie mogę się doczekać jej przyjazdu - Avery
I co podoba wam się?
***************************************************
Mam nadzieję, że wam się rozdział podoba.
 Komentujesz Motywujesz
Besos
Dove 
 

Witajcie

Cześć!
Mam na imię Dove. I jak wiecie mam bloga. To mój drugi blog. Więc mam nadzieję, że będziecie tu w padać.
Komentujesz Motywujesz
Besos
Dove